-Można powiedzieć, że inaugurujemy rundę rewanżową w nowym ustawieniu, jednak nie będziemy się przywiązywać tylko do jednej formacji. Wraz z współpracownikami już w tamtej rundzie, gdy dostaliśmy informację, że Orjen podpisał kontrakt z nami doszliśmy do wniosku iż nie możemy grać ciągle jednym ustawieniem. Trzeba zmian, powiewu świeżości i zmiany sposobu rozgrywania akcji. Byliśmy przekonani, że gdy zagramy większą liczbą zawodników w ofensywie będziemy więcej strzelać, jednak musimy być bardzo czujni w obronie. Dzisiaj była różnica klas jeśli chodzi o Ruch Chorzów a Galaktycznych. Co prawda straciliśmy bramkę, ale nie możemy też od razu wymagać pełnej dominacji. Wszyscy się uczymy nowego stylu i wierzę, że pod koniec sezonu wszyscy będziemy się cieszyć z dobrych wyników.

-Tak jak wspominałem, nie będziemy się ograniczać do jednego ustawienia. Mamy przygotowane różne warianty i analizujemy najbliższego przeciwnika - Emirates Tychy. Czego się spodziewamy? Z pewnością jest to drużyna ustawiona niżej, ale bardzo groźna w kontratakach. Ma świetnego napastnika Pawła Barańskiego i na niego musimy zwrócić szczególną uwagę. Rozpoczynamy przygotowania do tego meczu.

-Cieszy fakt, że strzelają u nas różni zawodnicy. Każda bramka dodaje zawodnikowi pewności siebie, pomaga dużo w grze. Liczę, że odpali Patryk Czechowicz, mało strzela w lidze, natomiast w sparingach między sezonami jest u nas najlepszym strzelcem. Pracuje mocno na treningach i w końcu uda się mu przełamać.