1.311x Przeczytana 1x Subskrypcja Wydanie 20/24 18.05.2024 Wyspiarska Trybuna Sporto... Zarejestruj się teraz!

Remis i zwycięstwo. Napisano dnia:25.09.2018 19:00

Nowy podopieczny w druzynie.


Dziś do składu drużyny dołączył obiecujący junior. Gra on na pozycji środkowego obrońcy i kto wie, może zobaczymy go niebawem w którymś meczu towarzyskim. Imię tego młodzieńca to Marcin Lapiński. Teraz będzie trenował razem z kadrą. Liczymy na to, ze będzie dobrym wsparciem dla Death Star.

Rewanż z Bayernem


Tym razem drużyna z Poznania przyjechała do nas na spotkanie towarzyskie. Ostatnio był remis 2:2. Dzisiaj pogoda raczej nie sprzyjała grze, deszcze padał gęsto, boisko grząskie a i tak na trybunach stanęło prawie 3000 kibiców. Mecz nie był porywającym widowiskiem. Zawodnicy się oszczędzali i szanowali nogi by nie było żadnych kontuzji. Po mało emocjonującym meczu Death Star 0 : 0 Bayern.

A.C. Milan pokonany.


O 17:00 na playzo Arena sędzia dał znać do rozpoczęcia meczu. Pogoda pod zdechłym Azorkiem. Wieje i pada. Aż dziw, że tylu kibiców przybyło na stadion, choć nie ma jeszcze zadaszonych trybun, a z tablicy wyników co chwila deszcz kredę zmywał, na trybunie zawitało 2916 fanów piłki. Spotkanie rozpoczyna drużyna gości. Boisko paskudne, ale walka od pierwszej minuty zażarta. Raz jedna drużyna stwarza sytuację, raz druga. Dużo w tych akcjach przypadkowości, a po 25 minutach już trawy na boisku nie widać, tylko jest zaorane pole, jednak piłkarzom to nie przeszkadza i dalej dzielnie walczą. Gdy już wszyscy sądzili, ze pierwsza połowa zakończy się bez bramek, ostatni rzut rożny w 45 minucie. Chwalczuk dośrodkowuje piłkę głową zgrywa Bukowskido Duszczyńskiego, ten podaje do Czajkowskiego, który to z 4 metrów umieszcza piłkę w bramce. Zawodnicy Milanu stali jak zamurowani. Do przerwy 1:0 dla gospodarzy.
Po zmianie stron, nie zmieniła się pogoda. Nadal pada i wieje. Obie drużyny nadal walczą jak równy z równym. W 74 minucie Czajkowski zobaczył żółty kartonik za faul na Kubasie. Gdy kibice pomału zbierali się do wyjścia przemoczeni i zmarznięci w 86 minucie pada druga bramka dla Death Star. Gospodarze prowadzą 2:0, strzelcem Czaja. Dzięki temu zwycięstwu awansowaliśmy na 3 miejsce w tabeli. Jeszcze jeden mecz i połowa sezonu za nami. Jeśli utrzymamy tą formę możemy być pewni awansu do wyższej ligi.

Napisany przez Gabriel Darth

Powrót do gazety klubu
0.00/0