1.312x Przeczytana 1x Subskrypcja Wydanie 20/24 18.05.2024 Wyspiarska Trybuna Sporto... Zarejestruj się teraz!

Co w sporcie piszczy Napisano dnia:24.09.2018 18:50

Nowa trybuna już jest


Dziś prezes firmy motoryzacyjnej Fiat Auto Poland SA był dumny z tego, że trybuna została wybudowana w tak krótkim czasie i za tak małe fundusze. Obecnie nasz stadion może pomieścić 4800 kibiców.

Towarzyski remis w Poznaniu.


Drużyna Death Star pojechała do Poznania by rozegrać spotkanie towarzyskie z tamtejszym Bayernem. Pogoda burzowa, to i kibiców za dużo na trybunach się nie stawiło. O godzinie 15:00 sędzia dał znać do rozpoczęcia spotkania. Pierwsze 20 minut to wzajemne badanie aktualnej formy drużyn. Pierwsza groźna akcja miała miejsce w 23 minucie. Składna kontra Death Star i Cichoń cieszy się ze zdobycia bramki. Zdobywca bramki w 36 minucie zdobył też i żółtą kartkę za faul na Iwińskim. Gdy już kibice sądzili, że pierwsza połowa zakończy się jednobramkowym prowadzeniem, Godlewski umieszcza piłkę w bramce . Jest to gol do szatni jak to się zwykło mówić. Death Star 1 : 1 Bayern.
Po zmianie stron goście ruszyli do ataku, który przyniósł efekt w 63 minucie Czajkowski z 10 metrów ładuje piłkę do bramki. Goście po tej bramce stanęli na laurach i sądzili, że wynik sam się utrzyma do końca spotkania. Ale Bojarski w 74 minucie zdobył bramkę wyrównującą. Do ostatniego gwizdka wynik już się nie zmienił. Tym razem nasza ekipa zremisowała 2 : 2 i w miarę dobrym nastawieniem wróciła do domu by tam rozegrać mecz ligowy.

Pierwsza wygrana w domu.


Kolejny mecz ligowy. To już piata kolejka i 3 mecz na własnej murawie. Pomimo silnego wiatru, na trybunach playzo Arena przybyło 3518 kibiców, liczących na pierwsze w tym sezonie zwycięstwo gospodarzy na własnym stadionie. Dzisiejszym przeciwnikiem była drużyna FC KRZYZ. Goście przed tym spotkaniem zajmowali przedostatnie miejsce w tabeli. Od pierwszej minuty piłkarze Death Star przystąpili do ataku. Efekt był już w 10 minucie. Aleksandrowicz pięknym strzałem z dystansu zdobywa pierwszą bramkę. Gdy wydawało się, że ekipa gospodarzy kontroluje sytuację i zdobycie kolejnej bramki to tylko kwestia czasu, goście przeprowadzili niesamowitą kontrę, czego była bramka wrównująca w 25 minucie. Strzelcem był Barański. 28 minuta zmiana w drużynie FC KRZYZ. Lipiec zastępuje Gajewskiego. A wynik do przerwy jednak się nie zmienił.
Druga odsłona to gra do jednej bramki. Death Star praktycznie nie schodzili połowy gości. Przewaga boiskowa dała efekt w 73 minucie. Rzut rożny dla gospodarzy, piłka dokładnie dośrodkowana na głowę Lachowskiego i mamy 2:1. Radość na trybunach, bo czuje się zapach pierwszego w tym sezonie zwycięstwa w domu. Tym razem gospodarze pozostali skoncentrowani i nadal przeważali. Wydawało się tak, jakby drużyna gości opadała z sił. Gdy już wydawało się, że w tym meczu nic się nie zmieni, w 90 minucie na listę strzelców wpisał się jeszcze Bukowski. Pierwsze domowe zwycięstwo stało się faktem. Dzięki tej wygranej nasza drużyna awansowała o jedno miejsce i obecnie zajmuje 4 miejsce.

Napisany przez Gabriel Darth

Powrót do gazety klubu
0.00/0