1.311x Przeczytana 1x Subskrypcja Wydanie 20/24 18.05.2024 Wyspiarska Trybuna Sporto... Zarejestruj się teraz!

Wiadomości sportowe i około sportowe. Napisano dnia:22.09.2018 20:34

NOWA TRYBUNA JUŻ JEST


Dzisiaj, trochę po godzinie 11:00 firma Budrex SA oddała do użytku kolejną trybunę na naszym stadionie. Obecnie nasz obiekt może pomieścić 3800 sympatyków piłki kopanej. Jednocześnie prezes klubu obwieścił, ze został już rozstrzygnięty przetarg na konstrukcję kolejnych miejsc. Sympatyków piłki nożnej przybywa to i stadion musi się powiększać.

Wygrana w meczu towarzyskim


To było trzecie, kolejne spotkanie z drużyną Sun Antoniow i też na wyjeździe. Tym razem nasza drużyna wyszła na mecz w trochę zmienionym składzie i ustawieniu. Trener dał odpocząć kilku podstawowym graczom i pozwolił na wykazanie się rezerwowych. Mecz był wyrównany i zacięty. Jednak lekką przewagę w posiadaniu piłki miała drużyna Death Star. To posiadanie nie dało efektu bramkowego w pierwszej połowie spotkania. W 64 minucie na boisko wchodzi Lachowski i zastępuje Chyla w drużynie gości. Z początku obraz na boisku się nie zmienił, ale w 80 minucie koronkową akcję przeprowadziła drużyna Death Star i na listę strzelców wpisał się Duszczynski. Jak się okazało była to jedyna bramka w tym spotkaniu. Najważniejsze, że to nasza drużyna wygrała i wlała optymizm przed meczem ligowym.

Dramat na playzo Arena


Po udanym meczu towarzyskim, kibice liczyli na kolejne zwycięstwo ligowe. Na trybuny przybyło 3123 i jak na razie jest to rekord tego sezonu w naszym mieście. Pogoda ładna i nie zapowiadała tragedii jaka miała nastąpić. Dzisiejszym przeciwnikiem była drużyna Szok Szczecin. Kibice przeżyli pierwszy "szok" w 20 minucie. W pole karne gospodarzy wbiega Bartczak, już przymierzał się do oddania strzału gdy został odepchnięty przez Chwalczuka i sędzia wskazał na wapno. Pewnym egzekutorem jedenastki był Gacek. 0 : 1 dla gości. Po utracie bramki gra się zaostrzyła. Kolejna żółta kartka dla zawodnika Death Star pokazana została w 27 minucie, a zobaczył ją Laidoner. Gospodarze cisnęli przyjezdnych mocno, jednak nie przynosiło to efektów. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.Druga połowa. Ataki to z jednej to z drugiej strony, ale to co działo się w końcówce było istnym horrorem i huśtawką nastrojów. 84 minuta i Chwalczuk zobaczył drugą żółtą kartkę a w konsekwencji czerwoną. Gospodarze grają w dziesięciu. Czerwona kartka podziałała na naszych jak płachta na byka i wykorzystując rozluźnienie gości strzeliła wyrównującego gola w 86 minucie. Z bramki cieszył się Aleksandrowicz. Radość na trybunach była wielka. U gdy już wszyscy byli przekonani o podziale punktów, w doliczonym czasie kolejny szok. Ostatni rzut rożny, 93 minuta i bramka dla gości. Danowski posyła piłkę do siatki. Sędzia już nawet nie daje wznowić gry z środka boiska. To niestety druga porażka Death Star w tym sezonie i ponownie na własnej murawie.

Wiadomości z parkietu


Wiadomo nie samą piłką nożną człowiek żyje. Teraz wiadomość z za oceanu. Najlepsza liga świata w koszykówce, czyli NBA wprowadziła zmiany w swoich dotychczasowych przepisach i przychyliła się do rozwiązań światowej organizacji koszykówki. Od teraz po zebranej piłce w ataku czas na rozegranie akcji będzie wynosił 14 sekund, a nie jak dotychczas 24. Ma to przyśpieszyć grę. Pozdrawiam.

Napisany przez Gabriel Darth

Powrót do gazety klubu
0.00/0