4.263x Przeczytana 22x Subskrypcja Wydanie 17/24 27.04.2024 News-ik :) Zarejestruj się teraz!

Kawka z Mleczkiem wyd.26 01/04/24





Moim kolejnym jakże ciekawym gościem był Wiesław Pług i jego Wiejski Klub Sportowy "Rolnik Polski"
(znajdujący sie na 144 miejscu w Rankingu ELO)


"Rolnicy postulują kontrolę, oclenie lub zakaz importu produktów rolnych"

<GL7> Witam

<Wiesław Pług> Witam

Skąd pomysł na tak oryginalny nick i nazwę klubu??

Interesuje się rolnictwem, a szczególnie jego historią, dlatego chciałem do tego nawiązać. Stąd się wzięła nazwa klubu. Myśląc nad nickiem chciałem, aby był stereotypowy. Dlatego wybrałem staroświeckie imię i chyba najczęściej kojarzone narzędzie rolnicze.

Kim tak naprawdę jesteś i czym się zajmujesz??

Jestem prosty chłop ze wsi. Aktualnie jestem doktorantem na uniwersytecie w dyscyplinie historia.

W ostatnim czasie w Polsce dużo się mówi o Strajkach mając na uwadze nazwę klubu nie mogę jakoś tego nie połączyć i się nie zapytać, jak to twoim zdaniem jest z tymi Strajkami? i o co tak naprawdę walczą??

Jak miewam chodzi o strajki rolnicze. Ich przyczyną są kłopoty gospodarcze. Głównymi problemami są:
-Niekontrolowany napływ produktów rolnych z Ukrainy, które dzięki niższym kosztom produkcji wypierają produkt rodzimy, co doprowadza również do znaczących obniżek cen skupu sięgających nawet 50%.
-Część założeń tzw. Zielonego Ładu. Największe emocje budzi norma warunkowości GAEC 8, zgodnie z którą rolnik, który posiada gospodarstwo w którym mamy powyżej 10 ha gruntów ornych ma mieć obowiązek przeznaczenia 4% powierzchni gospodarstwa na ugór. Nie ma jednak mechanizmów rekompensujących rolnikom ograniczenie zysków spowodowanych ową normą. Co więcej, nie przestrzeganie normy skutkuje nałożeniem przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa kary, która może zmniejszyć, lub w najgorszym wypadku odebrać całkowicie dopłaty bezpośrednie.
Rolnicy postulują kontrolę, oclenie lub zakaz importu produktów rolnych z Ukrainy oraz odejście od bolesnych finansowo założeń tzw. Zielonego Ładu.
Odpowiadając na pytanie o co walczą? O swoje. A pośrednio również o nasze.


Jestem osobą która pracuje po całej Polsce i niestety miałem przyjemność stracenia czasu na blokadzie drog Rolnikow I niestety ja jako osoba będąca po środku takiego zamieszania nie zgadzam się na takie coś jak blokada dróg dla zwykłych ludzi.
Czy naprawdę sposób strajku musi wyglądać w ten sposób??


O wielu postulatach, które zgłaszają rolnicy społeczeństwo nie wie, gdyż większość jest rozwiązywana na poziomie Izb Rolniczych za pośrednictwem których prowadzone są negocjacje z ministerstwem. Dopiero, gdy pewne ważne sprawy są pomijane przez ministerstwo przez dłuższy czas rolnicy sięgają po formę strajku. Więc jeżeli odbywają się strajki na tak dużą skalę, to znaczy, że poprzedziły je wielomiesięczne postulowanie, które nie odniosło efektów. Blokada dróg to ostateczność.
Czy strajki muszą być dotkliwe? Jeżeli byłyby niedotkliwe, nikt by o nich nie mówił, i prawdopodobnie nie wpłynęłyby na zmianę polityki rolnej. Dzięki tym środkom udało się wzbudzić dyskusję w całym społeczeństwie na temat sytuacji rolników, co wywołuje naciski na władzę. Widać przecież pierwsze oznaki ustępstw ze strony władz unijnych. I te środki w postaci blokad i wylewania gnojówki są skuteczne. Bo rolnika można zignorować, a na gównie można się poślizgnąć.

Wiadomo każdy ma swoje za i przeciw ale niestety uważam że rolnicy sami chcą doprowadzić do tego by zboże Polskie było tego samego rodzaju jak Ukraińskie, które jak wiemy jest aż tak bardzo "zle" i tutaj w większości chodzi mi o postulat braku sprawdzania czym nawożone są pola(bardzo duża ilość osób mówiła o tym w rożnych mediach społecznościowych).
Strajk rolników nie zdarza się pierwszy raz i zapewne nie ostatni, czy nie poprzewracało im się w głowie i nie za dużo oczekują??


Od środka wszystko potrafi wyglądać inaczej. Jeżeli patrzymy na to okiem miastowego, może się wydawać, że rolnicy leżą w hamaku i biorą za to dopłaty. A gdy zaczynasz się brać za tę robotę okazuje się, że otacza Cię masa przepisów, obostrzeń i dokumentacji.
Nie ma postulatów zniesienia norm dla naszego rolnictwa. Pojawiają się postulaty objęcia tymi samymi normami producentów ukraińskich, abyśmy mogli konkurować na innych warunkach. Więc tutaj mamy jednak kierunek dostosowania produktów zewnętrznych do norm unijnych, a nie obniżenia jakości własnej produkcji celem zmniejszenia kosztów produkcji.
Poza tym napisałem już, że rolnicy walczą o swoje, a przy okazji o nasze. Mówiąc nasze mam na myśli bezpieczeństwo żywnościowe. Wojna na Ukrainie i pandemia COVID pokazały nam jak łatwo jest zerwać łańcuchy dostaw. W takich wypadkach jesteśmy zdani tylko na siebie. Aktualnie jesteśmy krajem nadwyżkowym w kwestii produkcji żywności. Szkoda byłoby ten status stracić w wyniku własnych błędów handlowych i unijnych regulacji. Dlatego powinniśmy sobie uświadomić też to, że postulaty rolników działają długofalowo również na naszą korzyść. Warto patrzeć w daleką przyszłość, a nie tylko na teraźniejsze korzyści.

Klub na FC masz 1.5 roku czy to już czas na awans i zdobycie upragnionej patery?

A czy patera to musi być coś upragnionego? To tylko gra, więc nie mam żadnego parcia na zdobycie patery. Nie znaczy to, że nie chcę jej zdobyć, ale nie mam zamiaru się nad tym szczególnie pocić.

Co jest najważniejszą rzeczą, jakiej się nauczyłeś do tej pory?

Tam, gdzie chcesz dojść, nie ma dróg na skróty.

Czy niegdysiejszy Ty byłby zadowolony z obecnego Ciebie?

Niegdysiejszy ja nie wiedział co ze sobą dokładnie zrobić i działał na zasadzie jakoś to będzie. Dzisiejszy ja wie, że jak się samemu nie zrobi, to nie będzie i wie kim chce być. Dlatego odpowiedź brzmi tak.

Czy wierzysz w to, czym zajmujesz się obecnie?

Tak


"Trudno się dogadać z własną kopią"

Bardziej cieszy Cię osiągnięcie celu czy droga do niego? Jesteś człowiekiem, któremu frajdę sprawia każdy kilometr przejechany samochodem czy też czujesz się spełniony dopiero wtedy, kiedy zaparkujesz wóz tam, gdzie planowałeś?

Nie mam tu prostej odpowiedzi na pytanie. Najbardziej cieszy osiągnięcie celu, lecz są sytuacje, kiedy próbujesz go osiągnąć, pomimo świadomości, że nigdy go nie osiągniesz. Tak jest chociażby z obiektywnością. Żaden człowiek nie był, nie jest i nie będzie obiektywny. Nie znaczy to jednak, że do obiektywności nie powinniśmy dążyć.

Wolałbyś być smutnym geniuszem czy radosnym przeciętniakiem?

Zdecydowanie wolę być geniuszem. Smutek to też radość, tylko na inny sposób. Wszak smutek towarzyszy nam całe życie. Smutni się rodzimy (Kto widział roześmianego noworodka?) , i smutni umieramy. Dlatego bez względu na to czy będziemy przeciętniakiem, czy geniuszem, to i tak będziemy smutni. Więc skoro i tak będziemy smutni, to dlaczego przy okazji nie być geniuszem.

Gdybyś mógł zostawić sobie tylko jedno wspomnienie, co by to było? Czy byłoby wspomnienie najszczęśliwsze z możliwych, by osłodzić jakieś nadchodzące, gorsze chwile?

Gdybym mógł, to nie zostawiłbym żadnego. Skoro i tak mam nic nie pamiętać to lepiej nie pamiętać wszystkiego, a nie zachować jakieś jedno wspomnienie.

Gdybyś miał nadać swojemu życiu większe znaczenie – w jaki sposób byś to zrobił?

Zostałbym mędrcem. Oni mają ogromne znaczenie dla ludzi, lecz większość społeczeństwa odwołuje się do mędrców dopiero, gdy sytuacja jest tragiczna i nie potrafią jej opanować. Niemniej jednak to oni zwykle znajdują wyjście z sytuacji bez wyjścia.

Czego najbardziej obawiasz się w życiu? Przemyśl to pytanie. W końcu zawsze może być gorzej, prawda?

Zawsze może też być lepiej. Obawiać możemy się różnych rzeczy w zależności od sytuacji i rzeczywistości w której żyjemy. Jedni obawiają się czy na ich dom zaraz nie spadnie bomba, a inni obawiają się czy zdążą do monopolowego przed zamknięciem. To, jakie mamy obawy pokazuje w jakiej rzeczywistości, na jakim etapie życia i jak wygodnie żyjemy. Trudno odpowiedzieć jednoznacznie czego obawiam się najbardziej, bo potrafi się to zmieniać jak w kalejdoskopie. Aktualnie obawiam się, że telefon rozładuje mi się zanim dotrę do gniazdka.

Skoro uczymy się na własnych błędach to dlaczego boimy się je popełniać?

Bo kosztują. Bo możemy stracić czas, pieniądze, korzyści, które mogliśmy osiągnąć, gdybyśmy błędu nie popełnili. Dlatego najlepiej uczyć się na błędach, ale nie swoich.

Gdybyś mógł zamieszkać w dowolnym miejscu na Ziemi – gdzie by to było?

Na wsi. Ale zarabiać chciałbym jak w mieście. A rzadko daje się to pogodzić.

Spotykasz siebie samego przy barze, gadka-szmatka do piwa… Myślisz, że zakumplowałbyś się ze sobą samym? Za co ceniłbyś siebie jako przyjaciela?

Gdybym spotkał samego siebie przy barze to pewnie nawet byśmy do siebie nie zagadali, więc trudno powiedzieć, czy byśmy się polubili. Poza tym kumpli lubię za to, że są jednak inni ode mnie. Trudno się dogadać z własną kopią.

Dziekuje na teraz to juz wszystko :)

Niech Cię prowadzi Adanos :)


"Zostałbym mędrcem"

A więc na dzisiaj to wszystko, jeżeli masz ochotę kogoś posłuchać i zadać mu jakieś pytania dotyczące jego życia i nie tylko to pisz na PW w grze

Pozdrawiam GL7



Do artykułu

Kawka z Mleczkiem wyd. NR.25 17/03/24



Mój kolejny rozmówca to Skowrczi21 :)

"Błędy oczywiście były, ale to wychodzi z czasem..."

<GL7> Kto się ukrywa pod nickiem Skowrczi21??

<Skowrczi21> Człowiek chory na punkcie sportu haha

Jako, że jesteś już mistrzem ekstraklasy do czego jeszcze dażysz w świecie FC??

Gram free to play więc mistrzostwo ekstraklasy traktuję jako duży sukces. Celem obecnie jest wygranie chociaż raz Turnieju Ligi Europy oraz Turnieju Ligi Mistrzów o ile dopisze szczęście. Grając bez credits na więcej raczej ciężko liczyć.

Co twoim zdaniem należało by zmienić, żeby bylo wiecej userów na FC??

Myślę, że jest trochę za duża różnica między osobami grającymi z creditsami a takimi bez i się zrobiło trochę zamknięte grono osób, które walczą o trofea. Bez trafienia do słabszej ligi ciężko o wygranie mistrzostwa nie wspominając o innych trofeach. Oczywiście rozumiem, że gra ma na siebie zarabiać, ale może to zniechęcać nowych graczy. Brakuje też moim zdaniem czegoś jak w innych grach coś typu ,,Gildia’’ skoro i tak powstały trochę że tak to ujmę stowarzyszenia po boku gry.

Futbol w necie a jak w realu??

Za młodu dzień bez grania w nogę to dzień stracony haha. Obecnie niestety częściej przed TV czy w necie ale jak jest możliwość to chętnie pokopię w Realu.

Czy umiesz dostrzegać w sobie dobre strony i doceniać korzyści z tego jaki jesteś ??

Każdy ma jakieś dobre strony i każdy powinien doceniać w sobie to co dobre.

Anthony de Melo był wyjątkową postacią, chociaz urodził się w Indiach był chrześcijąnskim jezuitą oraz filozofem i twierdził w swoich "złotych myślach"
"Ten, który miałby mieć stale szczęście, musi często się zmieniać"
Jak odniósł bys sie do tych słów??

Czyjeś szczęście może oznaczać dla kogoś innego pecha. Uważam, że w przyrodzie się wszystko musi wyrównać i na koniec suma szczęścia i pecha w życiu wynosi 0. Natomiast nie obraziłbym się jakbym miał tego szczęścia w życiu więcej. Szczególnie w grze Fantasy Premier League gdzie decyzje pół na pół nie wychodzą w tym sezonie najlepiej. Pozdrawiam wszystkich, którzy grają w tą grę.

Gdybyś mógł udzielić rady swojemu 18-latkowi, co byś powiedział?


Przede wszystkim chciałbym mieć tą wiedzę, co teraz w wieku 18 lat. Powiedziałbym żeby bardziej się skupił na swoich głównych celach a nie robieniu wszystkiego po trochu.

Jakie są Twoje cele zawodowe?

Znalezienie pracy, która będzie dobrze płatna i dawała satysfakcję.

Co wyobrażasz sobie robić za 5-10 lat??

Chciałbym być na etapie, w którym będę mógł robić coś, dlatego że chcę a nie, dlatego że muszę. Ogólnie obecnie bardziej się skupiam na celach mniej odległych i nie wybiegam myślami tak daleko.

Jaka jest twoja wymarzona praca??

Praca marzeń od dzieciństwa to bycie trenerem. Chociaż pewnie realia by były zupełnie inne niż wyobrażenia. Na brak stresu też nie można by było narzekać zapewne.

Jak myślisz, co jest największym wyzwaniem dla nowych absolwentów życia??

Odnalezienie się w pędzie dzisiejszego świata, dopasowanie wykształcenia do rynku pracy oraz powinniśmy się cieszyć z małych rzeczy.

Co sprawia że jesteś szczęśliwy??

Szczęście dają mi osoby bliskie, sport oraz gdy uda mi się wykonać cele, które sobie wyznaczam w życiu.

Co jest twoim życiowym błędem i dlaczego??

Nie popełniłem jakiegoś życiowego błędu jeszcze i mam nadzieję że tego nie zrobię. Błędy oczywiście były, ale to wychodzi z czasem i może gdybyśmy ich nie popełnili to nie bylibyśmy tym samym człowiekiem, co jesteśmy obecnie. Na błędach warto się uczyć i starać się by ich popełniać jak najmniej na przyszłość. Niektóre rzeczy się dzieją po coś, pytanie czy potrafimy z tego wyciągnąć lekcję.

Czy jesteśmy mądrzejsi od takiego czterolatka?
Z pewnością posiadamy większą wiedzę, ale czy to automatycznie oznacza, że jesteśmy mądrzejsi?


To prawda wiedzę na pewno posiadamy większą natomiast czy jesteśmy mądrzejsi? Nie lubię stwierdzeń, że ktoś jest mądrzejszy a ktoś głupszy. To bardziej kwestia posiadanej wiedzy i doświadczenia. Coś, co dla jednego może wydawać się mądre dla innego nie będzie miało sensu.

Skoro życie jest takie krótkie, dlaczego robimy tyle rzeczy, których nie lubimy?

Myślę, że wynika to z nakładanych na nas obowiązków w zasadzie od małego. Szkoła potem praca i tak do emerytury jak się jej doczeka. Nakładanej presji ze strony innych ludzi zarówno bliskich jak i dla nas obcych. Obecnie świat się kręci wokół pieniądza, wszystkiego ma być więcej i szybciej w skutek, czego dużo ludzi pędzi, jest zestresowanych i robi to co musi a nie to, co by się chcieli robić. Zapewne nie raz się nie chciało iść do szkoły, pracy sklepu czy robić czegokolwiek innego ale musimy bo nikt za nas tego nie zrobi.

Co byś zrobił, gdyby miało nie być jutra?

Tak zwyczajnie spędziłbym czas z najbliższymi. Życie jest krótkie i powinniśmy doceniać tych, którzy są dla nas najważniejsi i poświęcać im czas, bo nie wiadomo ile nam go tak naprawdę zostało.

tym pytaniem zakończyliśmy naszą rozmowę dziękuje za czas i wszystkiego najlepszego :)

"Każdy ma jakieś dobre strony i każdy powinien doceniać w sobie to co dobre"

Na dzisiaj to wszystko, jeżeli masz ochotę kogoś posłuchać i zadać mu jakieś pytania dotyczące jego życia i nie tylko to pisz na PW w grze

Pozdrawiam GL7



Do artykułu

Kawka z Mleczkiem wyd. NR.24 02/03/24



Moim następnym rozmówcą był Zodiac menago drużyny Manchester Aig United.


[Głupota ludzi, którzy są w stanie zrobić absolutnie wszystko, aby mieć tylko trochę poklasku w sieci...]

<GL7>Witam.

<Zodiac>Hejka.

Skąd się wziął Zodiac??

Interesuję się tematyką kryminalną, stąd właśnie się to wzięło, ale - że tak się wyrażę - lepiej nie wchodzić w szczegóły odnośnie tej postaci, jeśli ktoś będzie mieć ochotę - 30s i znajdzie wszystko w guglu :D

Jako że jesteś graczem z poprzedniego serwera nie mogę się nie zapytać o twoje porównanie poprzedniego Fc z obecnym??

Osobiście uważam, iż z poprzedniego serwera najbardziej brakuje ludzi. Nie chcę teraz lecieć po nickach, ale w głowie mam pewnie minimum 10, których zna większość wyjadaczy serwerowych. A stricte gra to jest parę ułatwień dzięki toolsowi, zmiana na + w mojej opinii.

>Jak widzisz obecna ilość osób grających w Fc z tym co było poprzednio??

Zaczynałem grę w 2009 roku, wtedy takie coś jak FC to było mega boom, coś, czego nigdzie nie było, Internet tamten z tym to dwie zupełne różne bajki, podejrzewam, że stąd też teraz (a przynajmniej takie mam wrażenie) gra dużo mniej ludzi.

Czy uważasz, że obecnie poziom FC jest niższy niż wcześniej??

Tak, odnoszę takie wrażenie, spowodowane to jest być może właśnie tym, co opisałem wyżej, mniej ludzi = słabszy poziom.

Jaki miałbyś sposób by podnieść ilość osób aktywnych na naszym FC??

Jedynym rozwiązaniem byłoby coś, co... Zabiłoby swój urok, dla ludzi, którzy już zęby tutaj zjedli, a mianowicie teraz, gdy przychodzi ktoś nowy i miałby "męczyć" się, zakładam, z rok na to aby w ogóle zagrać w Ekstraklasie to zaraz rezygnuje, dlatego, aby przyszli nowi gracze, gra musiałaby być " żywsza ", bez tak długich oczekiwań na to, aby móc cokolwiek osiągnąć.

[nie dam się zagiąć, poczucie humoru]

Skąd pomysł na powrót do gry i jakie oczekiwania temu służyły??

Zależy o którym powrocie mowa! Czy wraz w powrotem serwera, czy późniejszym. Powrót wraz z serwerem był dla mnie oczywistą sprawą - znów pogadać ze starą ekipą, wrócić do gry, gdzie człowiek naprawdę dobrze się bawił, niestety później pojawiły się problemy z czasem i takim sposobem odszedłem na rok/dwa lata? Nie pamiętam ile, naprawdę. Cel był jeden - zdobyć mistrzostwo, co już się udało, więc nie mam co narzekać.

Gdybyś mógł być kimkolwiek, kto by to był?

Tutaj mam tylko jedną odpowiedź z świetnego kawałka Grupy Operacyjnej " Nie wiesz kim być? Bądź sobą! "

>Jaki tekst z filmu używasz w prawdziwym życiu najczęściej?

Oj, chyba żadnego, naprawdę, szukam w pamięci, ale nie mogę sobie skojarzyć żadnych tekstów, których bym używał i słyszał je gdzieś przed ekranem.

Na jakim celu według Ciebie ludzkość skupia się niewystarczająco mocno?

Jedyne co przychodzi mi do głowy to takie "banały " niczym wypowiedzi niektórych Miss, głód, zaprzestanie wojen.


Stoisz u bram niebios, a Bóg pyta: „Dlaczego miałbym Cię wpuścić?” Co odpowiadasz?

Wiadomo - Jestem znajomym Piaska!

Jaka jest obecnie największa Twoja frustracja?

Głupota ludzi, którzy są w stanie zrobić absolutnie wszystko, aby mieć tylko trochę poklasku w sieci, być znanym, a ludzie potrafią im przyklaskiwać, gdzie to później można usłyszeć jak taki ktoś się próbuje "wypowiedzieć", a składnia zdania na poziomie 3 klasy szkoły podstawowej, a na koncie miliony. Dostawanie kasy za bycie idiotą, inaczej tego nie można nazwać.

Mity stanowią próbę wyjaśnienia istnienia
świata i człowieka, życia i śmierci, dobra i zła, sensu ludzkiego życia
Czy uważasz, że mity w jakiś stopniu wpływają lub wpływały na życie ludzkie??


Absolutnie nie, nawet tutaj za dużo nie mam do dodania. :D

Na czym polegał fenomen małyszomanii czy lewandowskomanii?

-Małyszomanii w mojej opinii z pewnością pomógł Internet, który nie był wtedy jeszcze wszędzie, ludzie potrafili wyjść gdziekolwiek bez swojego smartfona i nie chcieli oszaleć, bo go nie mają. Stąd też główną rozrywką mogły być skoki, a jako, że nasz rodak był w tym świetny - momentalnie stał się gwiazdą. Z Lewandowskim to myślę, że raczej sprawa jest jasna, dla wielu z nas jest to jedyny piłkarz z naszego kraju, który byłby taką gwiazdą w świecie futbolu. Przeskok z oglądania Żurawskiego w Celticu, albo Niedzielana w Holandii na Lewego w BVB/Bayernie - nie do pojęcia.

Jakie są Twoje mocne i słabe strony?

Z mocnych na pewno psychika, nie dam się zagiąć, poczucie humoru, potrafię rozbawić towarzystwo jednym zdaniem. A ze słabych - lenistwo, często odkładam coś na później. :D

Jako że ostatnio był kolejny finał WOŚP nie może zabraknąć pytania jak się zapatrujesz na takie akcje społeczne??

Pozytywnie, jeśli tylko dzięki takim akcjom zostaną zebrane fundusze, które pozwolą na ratowanie życia ludzkiego, czy też na, po prostu, pomoc - zawsze będę pozytywnie nastawiony.

Dziękuje serdecznie za poświęcony czas i powodzonka :)

Również bardzo dziękuję! Pozdrawiam cieplutko!


[Zaczynałem grę w 2009 roku, wtedy takie coś jak FC to było mega boom]

Na dzisiaj to wszystko, jeżeli masz ochotę kogoś posłuchać i zadać mu jakieś pytania dotyczące jego życia i nie tylko to pisz na PW w grze

Pozdrawiam GL7





Więcej rozmów z userami Futbolcup znajduje się na Forum w Barze Sportowym.

Oto link:

https://board.playzo.de/index.php/Thread/105171-Kawka-z-mleczkiem/?pageNo=1
Do artykułu

Kawka z mleczkiem

Moim pierwszym rozmówcą po tak długim rozbracie z światem FC jest bartrm czyli TOP 4 ELO


"Pod wzgledem zyciowym poczynilem duze postepy"


<GL7>Kim tak naprawdę jesteś gdy nie ukrywasz się pod nickiem w grze???

<bartrm> nick w grze powstał banalnie. Od imienia, a dodatek "rm" od klubu, któremu na codzien kibicuje czyli Realowi Madryt.

Czy niegdysiejszy Ty byłby zadowolony z obecnego Ciebie?

Myślę, ze tak. Pod wzgledem zyciowym poczynilem duze postepy co do mojej przeszlosci. Prowadze swoja dzialalnosc gospodarcza co uwazam za duzy sukces w zyciu prywatnym

Co jest najważniejszą rzeczą, jakiej się nauczyłeś do tej pory?

Najważniejsza do tej pory to na pewno zeby nigdy sie nie poddawac, wyciagac wnioski, walczyc o swoje cele i pragnienia, bo to na czym nam najbardziej zalezy to swoje szczescie. Ale mysle, ze ucze sie nadal i najwazniejsze przede mna.

Czy zdarza Ci się o TYM CZYMŚ zapomnieć w wirze codziennego życia?

Staram się byc zawsze pozytywnie nastawiony do zycia, do ludzi i do samego siebie. Wiec roznie z tym jest, aczkolwiek zawsze jest chwila na przemyslenie tego sie robi i jakby to mozna bylo zrobic lepiej.

Praca od rana do nocy, siedem dni w tygodniu a w garażu samochód za okrągły milion???

Chciałoby się :) ale to tak nie działa. Może kiedyś ? kto wie :)

Cieszyłbyś się z tego jednego, wyjątkowego dnia i znosiłbyś utratę skrzydeł czy wolałbyś w ogóle nigdy nie dostąpić okazji ich wypróbowania?

Raczej jestem osobą, która dązy krok po kroku do czegoś. Wolę jednak żyć sobie spokojnie jak każdy normalny człowiek i nie wywyższać sie przed nikim, a przede wszystkim przed soba.

Co byś zrobił, gdyby miało nie być jutra?

Spedzał czas ze swoimi bliskimi.

Bardziej Ci zależy na tym, żeby robić coś dobrego czy na tym, żeby robić coś dobrze?

Uważam, że jak robie coś dobrze to robię coś dobrego. Zawsze dla mnie najważniejsze jest zadowolnie drugiej osoby i proste słowo "dziekuje" za coś co zrobiłem, a jesli tak jest to wiem. że jest to cos pozytywnego.

"Raczej jestem osobą, która dązy krok po kroku do czegoś. Wolę jednak żyć sobie spokojnie"

Gdybyś miał nadać swojemu życiu większe znaczenie – w jaki sposób byś to zrobił?

Myśle, że wiecej czasu poświecać swoim bliskim, bo tego czasu zawsze jest mało. Ale to jest na dobrej drodze zeby zrealizowac :)


Czy potrafisz wskazać 3 sytuacje, kiedy nie zrobiłeś czegoś, bo obawiałeś się opinii otoczenia?

Nie przypominam sobie takiej sytuacji. Ale gdyby już to raczej opinia publiczna nie robi na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia i potrafie się od tego odciać. Od takich trudnych chwil, zawsze moge liczyc na przyjaciół.

Jakie dobre nawyki chciałbyś w sobie pielęgnować?

To co uważam za dobre u siebie to na pewno uczciwość i mowine tego co mysle, a wiem ze niektórym sie tonie podoba bo szczerość uważają za wade, a drudzy za pozytw. Rownież to co chciałbym utrzymywać w mojej osobie to pracowitość i sumienność, bo z siedzenia nie ma nic.

Wolałbyś być smutnym geniuszem czy radosnym przeciętniakiem?

Zdecydowanie radosnym przeciętniakiem.

Czy wierzysz w to, co robisz? Tylko bez abstrachowania. Konkretnie.

Gdybym nie wierzyl to zupelnie inaczej by wszystko wygladalo. Wiec konkretnie odpowiadam, ze wierze

Podobno czasem trzeba porozmawiać z kimś na poziomie,wtedy często pozostaje nam po prostu zwrócić się do siebie samego. Robisz coś takiego???

Wszystkich traktuje równo i myśle, że inni podchodzą do mnie tak samo. Nie uważam się za takiego kogoś.Po prostu, po ludzku trzeba mieć odwagę rozmawiać o wszystkim z każdym. Więc dla mnie relacje ludzkie sa bardzo ważne i bardzo pielegnowane.

Zastanów się, czy rejon czasoprzestrzeni, w której zwykle przebywasz, działa na Twoją korzyść i jak ty to widzisz.

Zazwyczaj to co robie i gdzie przebywam staram sie zeby to w jakims dobrym stopniu działało rowniez namoją korzyśc ale to czym sie zajmuje to zadowolenie drugiej osoby jest bardzo bardzo pozytywnie odbierane przeze mnie, wiec tak to widze

Jak trafiłeś do świata Futbolcup??

Wciągnał mnie w te gre moj przyjaciel - boczelli z klubu Mistrz Czaniec. Ale ta historia sięga starego serwera

Opowiedz nam jak ci sie udało być w tym miejscu Futbolcup w którym jestes.

Szczerze musze powiedziec, ze nie myslalem o tym ze bede kiedys w takim miejsciu. Założyłem sobie ze bede po prostu cierpliwy w tym co robie, a sukces może przyjdzie sam.

Futbolcup pokazuje nam jakim jesteś menedżerem a czy w życiu prywatnym jakieś doświadczenie ze sportem posiadasz??

Wiadomo jak to każdy młody chłopak zaczynał swoje życie od tego, że chce zostać piłkarzem. Jak widać, nieudało sie zostać piłkarzem, lecz wspomnienia zawsze pozostaną bo w swojej małej wiosce przechodziłem szczeble żaka, trampkarza, juniora młodszego, a na końcu starszego gdzie byłem kapitanem drużyny która zrobiła awans bez porażki! Jednak przygodę z piłką musiałem
zakonczyc przez poważną kontujze kolana gdzie miałem pozrywane wiezadała krzyzowe. Teraz tylko zostaje hala i orlik z kolegami z boiska których bardzo pozdrawiam!

A więc to by było na tyle dziękuje za wywiad :)

Dzieki również i pozdrawiam całę stowarzysznie WDFC!

Szukamy kolejnych osób chetnych do wywiadu dlatego jeżeli chciałbyś o kims poczytać w Kawce z mleczkiem to pisz PW a ja się postaram żeby się tutaj znalazł :)

Jeżeli chcesz przeczytać wszystkie artykuły mojego autorstwa zapraszam pod link :)


https://board.playzo.de/index.php/Thread/105171-Kawka-z-mleczkiem/

Pzdr



Do artykułu