Półmetek w 4 lidze!
Nikt się nie spodziewał że tak to się wszystko
potoczy tak wypowiedział się szkoleniowiec drużyny Widzewa Łódź. Przed startem
rozgrywek 4 ligi ekipa z Łodzi miała postawiony cel walczyć o miejsce
gwarantujące awans do 3 ligi. Tuż przed startem ligi dokonane został transfery
które zmieniły cel na ten sezon i diametrycznie władze klubu zdecydowali że w
tej sytuacji jest bezapelacyjna konkurencja z innymi klubami. Okazuje się też
tak się stało drużyna z Łodzi zajmuje 1 miejsce w 4 lidze z potężną przewagą nad
innymi. Na 11 meczy zgromadzili 33 punkty zdobywając bramek 88:9! Liderem króla
strzelców zostaje jak narazie nasz zawodnik OP 410 Euzebiusz Lewandowski zdobył
on 18 bramek i ma przewagę 2 bramek. Do drużyny w tym okienku jeszcze dołączyło
2 zawodników którzy będą stanowili o sile drużyny to Piotr Kowalewski 390
napastnik i lewy pomocnik Gorman Will 410.
Do artykułu
Napisano dnia:01.05.2020 22:44
Komentarze: 0
Sztama przyklepana!
Początek nawiązywania przyjaznych relacji nastąpił
dnia 17.04.2020 roku, tego dnia także została oficjalnie zapisana nowa zgoda
między Widzewem Łódź a Przebojem MALB. Obie ekipy świetnie się dogadywały co
skutkowało właśnie przyjacielskim układem. Życzymy owocnej i długiej przyjaźni
obu klubom!
Do artykułu
Napisano dnia:19.04.2020 17:15
Komentarze: 0
Mecz Przyjaźni dla Widzewa!
Mecz Przyjaźni dla Widzewa! Piłkarze Radosława
Mroczkowskiego zagrali kolejne bardzo dobre spotkanie, tym razem pokonując na
wyjeździe Ruch Chorzów. Bohaterem meczu był Daniel Mąka, który w pierwszej
połowie zanotował asysty przy wszystkich trzech golach dla łodzian!
Zainteresowanie tym starciem było u kibiców obu klubów wyczuwalne od dłuższego
czasu. Gospodarze sprzedali wszystkie 9 300 biletów, z czego około 1/3 zajęli na
trybunach kibice Widzewa. Na boisku nie było jednak Meczu Przyjaźni. Oba zespoły
bardzo chciały wygrać, ale musiały przystąpić do meczu w zmienionych składach. W
ekipie „Niebieskich” dwóch kontuzjowanych i jeden pauzujący za kartki, u gości
dwóch rekonwalescentów.
Łodzianie przystąpili do szlagierowego spotkania w mocno przebudowanym
zestawieniu. Radosław Mroczkowski wymienił aż pięciu zawodników! Z powodu
kontuzji ze składu wypadł ostatecznie Dario Kristo, a decyzją trenera zawody na
ławce rezerwowych rozpoczął m.in. Mateusz Michalski!
Te zaskakujące roszady jednak przyniosły efekt. I to bardzo szybko. Najpierw po
błędzie Tomasza Wełny gola mogli strzelić miejscowi, ale dobrze interweniował
Mikołaj Gibas. Widzewiacy ruszyli z kontrą, Daniel Mąka zagrał w pole karne do
uwolnionego spod krycia Marka Zuziaka i było 1:0!
Goście nie zamierzali zadowolić się tym prowadzeniem i już pięć minut później
podwyższyli je. Mąka wypatrzył Konrada Gutowskiego, ten przełożył piłkę na lewą
nogę i znakomicie przymierzył w długi róg bramki Kamila Lecha! Dwa szybko
stracone gole wyraźnie podcięły skrzydła chorzowianom, co próbowali wykorzystać
piłkarze Mroczkowskiego. Bliski zaliczenia trzeciej asysty był „Mączka”, jednak
tym razem dośrodkował za głęboko i futbolówkę zgarnął Lech. Odpowiedzieć
próbował Mateusz Bogusz, ale przegrał pojedynek biegowy z Patrykiem
Wolańskim.
Później tempo meczu zaczęło słabnąć, co było na rękę głównie łodzianom, którzy
mogli spokojnie kontrolować korzystny rezultat. W 38. minucie nadarzyła się
nawet okazja do strzelenia trzeciej bramki. Tomasz Wełna zagrał na środek pola
karnego do Macieja Kazimierowicza, a ten z pierwszej piłki próbował zaskoczyć
Lecha. Bramkarz Ruchu był jednak czujny i wybił futbolówkę na rzut rożny. Trzeci
gol przed przerwą jednak padł. Już w doliczonym czasie rewelacyjny Mąka zagrał z
kornera na 6. metr, a piłkę do siatki „na raty” wpakował Daniel Świderski!
„Niebiescy” starali się reagować zmianami personalnymi. Dariusz Fornalak posłał
w bój na drugą połowę aż trzech nowych zawodników! Trzeba przyznać, że to oraz
męska rozmowa w szatni, jaka na pewno miała miejsce, podziała na gospodarzy, bo
ci wzięli się do pracy. W 58. minucie Ruch za sprawą Bogusza oddał pierwszy
celny strzał na bramkę Wolańskiego, ale ten nie dał się zaskoczyć. Warto
nadmienić, że widzewiak ustanowił swój życiowy rekord minut bez straconego
gola!
Chorzowianie starali się przejąć inicjatywę, ale częstsze posiadanie piłki nie
przekładało się na bramkowe okazje. Od czasu do czasu byliśmy świadkami
zagrożenia albo ze stałych fragmentów gry, albo niegroźnych strzałów z dystansu.
Aż przyszła 72. minuta i rzut rożny. Dośrodkowana w szesnastkę futbolówka
została dotknięta przez Macieja Urbańczyka, trącił ją jeszcze Marcin Kozłowski i
ta wpadła do siatki.
Trafienie na 1:3 dodało podopiecznym Fornalaka animuszu. Po chwili dobrze z
linii pola karnego uderzał Lukas Duriska, ale pewną interwencją popisał się
Wolański. Swoich sił z dystansu próbował także Bogusz, ale kąśliwy strzał był
nieznacznie niecelny. W 81. minucie dobre prostopadłe podanie otrzymał Wojciech
Kędziora, minął wychodzącego z bramki „Wola”, ale kąt był zbyt ostry i tempo
biegu zbyt duże, by celnie trafić do siatki.
Końcowe minuty do wręcz desperackie próby strzelenia kontaktowego gola przez
Ruch, co stwarzało okazję do szybkich kontrataków w wykonaniu gości. Piłkarze
Radosława Mroczkowskiego nie zamierzali jednak zapędzać się pod pole karne
rywali w zbyt dużej liczbie. Mimo to w 87. minucie sam przed Lechem znalazł się
Przemysław Banaszak. Wyborna szansa została jednak zaprzepaszczona przez młodego
napastnika. W doliczonym czasie gry na samotny rajd zdecydował się Jakub
Kowalski, ale kolejny raz bezbłędny był Patryk Wolański!
Wynik do końca nie uległ już zmianie. Widzew wygrał siódme spotkanie z rzędu,
znów umacniając się na pierwszym miejscu w tabeli, bo punkty potraciła tzw.
grupa pościgowa!
Ruch Chorzów – Widzew Łódź 1:3 (0:3)
72′ Kozłowski – 3′ Zuziak, 8′ Gutowski, 45+1′ Świderski
Ruch:
Lech – Duriska, Kulejewski, Małkowski (46′ Urbańczyk), Miahkow – Obst, Podgórski
– Mandrysz, Bogusz, Wdowik (46′ Kowalski) – Balicki (46′ Kędziora)
Rezerwowi: Wilk – Jaworek, Nowakowski, Majewski
Widzew:
Wolański – Kozłowski, Sylwestrzak, Zieleniecki, Wełna – Zuziak (70′ Kamiński),
Gibas, Kazimierowicz, Gutowski (89′ Pięczek) – Mąka (84′ Michalski), Świderski
(77′ Banaszak)
Rezerwowi: Humerski – Ameyaw, Kwantaliani
Żółte kartki: Podgórski – Kozłowski, Zuziak
Sędzia: Piotr Idzik (Poznań)
Widzów: 9 300 (3 500 gości)
Do artykułu
Napisano dnia:21.10.2018 20:10
Komentarze: 0
Cel klubu
Zmagania tydzień temu rozpoczął Widzew Łódź. Zespół
prowadzony przez Radosława Mroczkowskiego występuje w A Klasie, gdzie notuje się
na pozycji lidera z przewagą nad drugim miejscem dwóch punktów. Celem klubu
wyznaczonym przez zarząd jest awans do Ligi Okręgowej. W przerwie sezonu w
klubie dojdzie do przemeblowania kadry. 14 zawodników zasili RTS!
Do artykułu
Napisano dnia:13.10.2018 21:40
Komentarze: 0