1.429x Przeczytana 6x Subskrypcja Wydanie 20/24 17.05.2024 Widzew Łódź Zarejestruj się teraz!

Półmetek w 4 lidze!

Nikt się nie spodziewał że tak to się wszystko potoczy tak wypowiedział się szkoleniowiec drużyny Widzewa Łódź. Przed startem rozgrywek 4 ligi ekipa z Łodzi miała postawiony cel walczyć o miejsce gwarantujące awans do 3 ligi. Tuż przed startem ligi dokonane został transfery które zmieniły cel na ten sezon i diametrycznie władze klubu zdecydowali że w tej sytuacji jest bezapelacyjna konkurencja z innymi klubami. Okazuje się też tak się stało drużyna z Łodzi zajmuje 1 miejsce w 4 lidze z potężną przewagą nad innymi. Na 11 meczy zgromadzili 33 punkty zdobywając bramek 88:9! Liderem króla strzelców zostaje jak narazie nasz zawodnik OP 410 Euzebiusz Lewandowski zdobył on 18 bramek i ma przewagę 2 bramek. Do drużyny w tym okienku jeszcze dołączyło 2 zawodników którzy będą stanowili o sile drużyny to Piotr Kowalewski 390 napastnik i lewy pomocnik Gorman Will 410.
Do artykułu

Sztama przyklepana!

Początek nawiązywania przyjaznych relacji nastąpił dnia 17.04.2020 roku, tego dnia także została oficjalnie zapisana nowa zgoda między Widzewem Łódź a Przebojem MALB. Obie ekipy świetnie się dogadywały co skutkowało właśnie przyjacielskim układem. Życzymy owocnej i długiej przyjaźni obu klubom!
Do artykułu

Mecz Przyjaźni dla Widzewa!

Mecz Przyjaźni dla Widzewa! Piłkarze Radosława Mroczkowskiego zagrali kolejne bardzo dobre spotkanie, tym razem pokonując na wyjeździe Ruch Chorzów. Bohaterem meczu był Daniel Mąka, który w pierwszej połowie zanotował asysty przy wszystkich trzech golach dla łodzian!



Zainteresowanie tym starciem było u kibiców obu klubów wyczuwalne od dłuższego czasu. Gospodarze sprzedali wszystkie 9 300 biletów, z czego około 1/3 zajęli na trybunach kibice Widzewa. Na boisku nie było jednak Meczu Przyjaźni. Oba zespoły bardzo chciały wygrać, ale musiały przystąpić do meczu w zmienionych składach. W ekipie „Niebieskich” dwóch kontuzjowanych i jeden pauzujący za kartki, u gości dwóch rekonwalescentów.

Łodzianie przystąpili do szlagierowego spotkania w mocno przebudowanym zestawieniu. Radosław Mroczkowski wymienił aż pięciu zawodników! Z powodu kontuzji ze składu wypadł ostatecznie Dario Kristo, a decyzją trenera zawody na ławce rezerwowych rozpoczął m.in. Mateusz Michalski!

Te zaskakujące roszady jednak przyniosły efekt. I to bardzo szybko. Najpierw po błędzie Tomasza Wełny gola mogli strzelić miejscowi, ale dobrze interweniował Mikołaj Gibas. Widzewiacy ruszyli z kontrą, Daniel Mąka zagrał w pole karne do uwolnionego spod krycia Marka Zuziaka i było 1:0!

Goście nie zamierzali zadowolić się tym prowadzeniem i już pięć minut później podwyższyli je. Mąka wypatrzył Konrada Gutowskiego, ten przełożył piłkę na lewą nogę i znakomicie przymierzył w długi róg bramki Kamila Lecha! Dwa szybko stracone gole wyraźnie podcięły skrzydła chorzowianom, co próbowali wykorzystać piłkarze Mroczkowskiego. Bliski zaliczenia trzeciej asysty był „Mączka”, jednak tym razem dośrodkował za głęboko i futbolówkę zgarnął Lech. Odpowiedzieć próbował Mateusz Bogusz, ale przegrał pojedynek biegowy z Patrykiem Wolańskim.

Później tempo meczu zaczęło słabnąć, co było na rękę głównie łodzianom, którzy mogli spokojnie kontrolować korzystny rezultat. W 38. minucie nadarzyła się nawet okazja do strzelenia trzeciej bramki. Tomasz Wełna zagrał na środek pola karnego do Macieja Kazimierowicza, a ten z pierwszej piłki próbował zaskoczyć Lecha. Bramkarz Ruchu był jednak czujny i wybił futbolówkę na rzut rożny. Trzeci gol przed przerwą jednak padł. Już w doliczonym czasie rewelacyjny Mąka zagrał z kornera na 6. metr, a piłkę do siatki „na raty” wpakował Daniel Świderski!

„Niebiescy” starali się reagować zmianami personalnymi. Dariusz Fornalak posłał w bój na drugą połowę aż trzech nowych zawodników! Trzeba przyznać, że to oraz męska rozmowa w szatni, jaka na pewno miała miejsce, podziała na gospodarzy, bo ci wzięli się do pracy. W 58. minucie Ruch za sprawą Bogusza oddał pierwszy celny strzał na bramkę Wolańskiego, ale ten nie dał się zaskoczyć. Warto nadmienić, że widzewiak ustanowił swój życiowy rekord minut bez straconego gola!

Chorzowianie starali się przejąć inicjatywę, ale częstsze posiadanie piłki nie przekładało się na bramkowe okazje. Od czasu do czasu byliśmy świadkami zagrożenia albo ze stałych fragmentów gry, albo niegroźnych strzałów z dystansu. Aż przyszła 72. minuta i rzut rożny. Dośrodkowana w szesnastkę futbolówka została dotknięta przez Macieja Urbańczyka, trącił ją jeszcze Marcin Kozłowski i ta wpadła do siatki.

Trafienie na 1:3 dodało podopiecznym Fornalaka animuszu. Po chwili dobrze z linii pola karnego uderzał Lukas Duriska, ale pewną interwencją popisał się Wolański. Swoich sił z dystansu próbował także Bogusz, ale kąśliwy strzał był nieznacznie niecelny. W 81. minucie dobre prostopadłe podanie otrzymał Wojciech Kędziora, minął wychodzącego z bramki „Wola”, ale kąt był zbyt ostry i tempo biegu zbyt duże, by celnie trafić do siatki.

Końcowe minuty do wręcz desperackie próby strzelenia kontaktowego gola przez Ruch, co stwarzało okazję do szybkich kontrataków w wykonaniu gości. Piłkarze Radosława Mroczkowskiego nie zamierzali jednak zapędzać się pod pole karne rywali w zbyt dużej liczbie. Mimo to w 87. minucie sam przed Lechem znalazł się Przemysław Banaszak. Wyborna szansa została jednak zaprzepaszczona przez młodego napastnika. W doliczonym czasie gry na samotny rajd zdecydował się Jakub Kowalski, ale kolejny raz bezbłędny był Patryk Wolański!

Wynik do końca nie uległ już zmianie. Widzew wygrał siódme spotkanie z rzędu, znów umacniając się na pierwszym miejscu w tabeli, bo punkty potraciła tzw. grupa pościgowa!

Ruch Chorzów – Widzew Łódź 1:3 (0:3)
72′ Kozłowski – 3′ Zuziak, 8′ Gutowski, 45+1′ Świderski

Ruch:
Lech – Duriska, Kulejewski, Małkowski (46′ Urbańczyk), Miahkow – Obst, Podgórski – Mandrysz, Bogusz, Wdowik (46′ Kowalski) – Balicki (46′ Kędziora)

Rezerwowi: Wilk – Jaworek, Nowakowski, Majewski

Widzew:
Wolański – Kozłowski, Sylwestrzak, Zieleniecki, Wełna – Zuziak (70′ Kamiński), Gibas, Kazimierowicz, Gutowski (89′ Pięczek) – Mąka (84′ Michalski), Świderski (77′ Banaszak)

Rezerwowi: Humerski – Ameyaw, Kwantaliani

Żółte kartki: Podgórski – Kozłowski, Zuziak

Sędzia: Piotr Idzik (Poznań)

Widzów: 9 300 (3 500 gości)
Do artykułu

Cel klubu

Zmagania tydzień temu rozpoczął Widzew Łódź. Zespół prowadzony przez Radosława Mroczkowskiego występuje w A Klasie, gdzie notuje się na pozycji lidera z przewagą nad drugim miejscem dwóch punktów. Celem klubu wyznaczonym przez zarząd jest awans do Ligi Okręgowej. W przerwie sezonu w klubie dojdzie do przemeblowania kadry. 14 zawodników zasili RTS!
Do artykułu