4.878x Przeczytana 16x Subskrypcja Wydanie 18/24 03.05.2024 Grzegorzko Zarejestruj się teraz!

Grzegorzko - Kiedyś 3:4

Dziś na stadionie Grzegorzko zatriumfowało doświadczenie. Niestety, wszyscy się dopiero uczymy. Od zawodników po (niestety) menadżera, który zupełnie nie trafił z początkowym ustawieniem, przez co po 20 minutach przegrywaliśmy gładko 0:2! Wtedy przeprowadzona została pierwsza zmiana personalna oraz zmiana ustawienia. Mecz się wyrównał, a momentami to Grzegorzko przeważał, dzięki ostrzejszemu odbiorowi piłki. Niestety, mecz skończył się za wcześnie. Pomimo dzielnej pogoni za wynikiem, nie udało się doprowadzić chociażby do remisu i mecz skończył się wynikiem 3:4. Jedynym w miarę zadowolonym zawodnikiem gospodarzy może być jego niekwestionowany lider - Kubicki, autor hat-tricka.
Ta porażka z pewnością będzie nawozem pod przyszłe sukcesy.
Grzegorzko walcz!!!
Do artykułu

Dobry początek sezonu

Niedoświadczona, lecz ambitna drużyna Grzegorzko udanie zadebiutowała w rozgrywkach B-klasy. Po 4 kolejkach zajmujemy 3 miejsce z 7 punktami uzyskanymi dzięki 2 wyjazdowym zwycięstwom i remisowi na inaugurację z dużo silniejszym zespołem Bubusie. Po drodze spotkał nas jeszcze zimny prysznic w postaci lania 0:5 przed własną publicznością w meczu z potentatem Red Bull Dąbrowa, który nie wiadomo jakim cudem gra jedynie na najniższym stopniu rozgrywek. Aktualny bilans Czerwonego Byka wynosi 4 zwycięstwa i 20:0 w bramkach, co wiele mówi o prezentowanym poziomie.
Dziś czeka nas ważny mecz z "somsiadem" z tabeli - Kiedyś to było, drużyną mającą w składzie bardzo doświadczonych zawodników. Łatwo nie będzie, niemniej starym wyjadaczom przeciwstawimy ambicję, nieustępliwość przez 90 minut plus oczywiście czas doliczony :-) oraz ogromne pragnienie odniesienia pierwszego zwycięstwa na własnym stadionie. Optymizmem napawa również fakt, iż po zawieszeniu do gry wraca jeden z kluczowych graczy - saudyjski obrońca Al-Jurr, który nie zraziwszy się otrzymaną czerwoną kartką sumiennie trenował i jest głodny gry.
Zatem, o 17:00 widzimy się na stadionie!
Do boju Grzegorzko!!!
Do artykułu