Po udanych zakupach czas na ulepienie z tego materiału jak najlepszego ustawienia. Wróble ćwierkają, iż menedżer Dodosio widzi podstawową jedenastkę w następujący sposób:

-----------11.BRUEZ---9.KULA-----------
8.FAJERSKI 7.FRANKIEWICZ 10.Kubicki
----------6.CZECH---5.HERMAN-----------
----4.Chęciński--3.Janoszka--2.Jarvet-----
---------------1.Dobrowolski------------

Do boju Grzegorzko!!!

W miarę skromnych możliwości finansowych działacze klubu Grzegorzko sprowadzili do klubu w sumie aż 6 nowych zawodników. Oto oni:
1. Leszek Herman (29) DP - największe wzmocnienie, jego atutem są fantastyczne podania, sprawność i krycie,
2. Witold Czech (28) LP - niezwykle wytrzymały, znakomity w pojedynkach i strzałach, szykowany raczej jako gracz środka pola,
3. Łukasz Fajerski (28) LP - najszybszy w drużynie, z dużą chęcią do biegania i sprawnością będzie groźny na lewym skrzydle,
4. Jarosław Frankiewicz (25) OP - z bardzo dobrym podaniem, szybkością i grą piłką będzie świetnie pasował na rozgrywającego,
5. Christian Bruez (32) N - pochodzi z Beninu, najbardziej doświadczony i najsilniejszy w drużynie pod względem cech mentalnych, dobry strzelec, duża chęć do biegania i wytrzymałość sprawią, iż w końcówce kariery będzie ważną postacią w naszym ataku,
6. Jarosław Kula (29) N - typowy łowca bramek z wyśmienitym strzałem zarówno z nogi jak i z głowy oraz świetną sprawnością.
Jak widać, nie udało się zrealizować wszystkich życzeń menadżera Dodosia, a w szczególności - pozyskać obrońcy ani bramkaża. Przyczyniły się do tego skromne możliwości finansowe i nie do końca udane negocjacje "last minute". Pomimo to okno transferowe należy uznać za udane, ponieważ pozyskanych zawodników należy uznać za duże wzmocnienia a nie tylko za uzupełnienia składu.

Mecz przeciwko zdekompletowanej Narwii był formalnością. Kubicki nie został królem strzelców. Jak zapowiadał, skupił się na grze zespołowej i wypracował kolegom 2 bramki. Ciekawie zakończyła się kwestia zespołu, który z 4 miejsca awansował do A-klasy. Zza pleców Predatora i Narwii wyskoczył mający do nich przed ostatnią kolejką stratę 3 punktów zespół Kiedyś to było, wygrywając z outsiderem Asseco 3:0 i awansował dzięki lepszej różnicy bramek.
Grzegorzko, brawo za awans już w debiutanckim sezonie!!!

Po wygranym 3:0 meczu bez historii ze zdekompletowanym Predatorem nadszedł czas na ostatnią kolejkę rozgrywek lubelskiej b-klasy 2, w której pewny awansu Grzegorzko wybierze się do wciąż mającej szanse na awans Narwii Grom. Nie jedziemy tam jednak na wycieczkę, będziemy się starali o jak najlepszy wynik. Uwielbiamy ducha sportowej rywalizacji, a ponadto, nasza niezawodna "dycha" - Karol Kubicki ma szanse powalczyć o króla strzelców. Będzie to trudne z uwagi na fakt, iż Karol z 8 bramkami na koncie ma 1 bramkę straty do dwóch graczy Red Bulla, który zdobywa bramki w ilościach hurtowych, niemniej i Kubicki potrafi wejść na wyższe obroty, co potwierdził w jednym z meczów popisując się hat- trickiem. Być może w tym meczu zostanie wyznaczony do wykonywania rzutów karnych i wolnych, co może mu ułatwić osiągnięcie celu. Sam zainteresowany podkreśla jednak, iż najważniejsza jest dobra gra drużyny, a nie jego indywidualne osiągnięcia, więc gdyby mógł wybierać pomiędzy tytułem dla siebie, a zwycięstwem swojej drużyny, bez wahania wybrałby to drugie. Tylko przyklasnąć i naśladować.
Zatem, do boju Grzegorzko!!!

Po porażce na początek rundy rewanżowej, drużyna Grzegorzko rozgrywała kolejne mecze, które zakończyły się wynikami łatwymi do przewidzenia. I tak: wygrana z Asseco 4:0, przegrana z Red Bullem 0:5, wygrana z Lechią 2:0 i wygrana z Kiedyś to było 2:0. W ten sposób zapewniliśmy sobie awans do A-klasy, ale nie zamierzamy odpuszczać nikomu w ostatnich kolejkach. Tym bardziej, iż gramy z drużynami, które do końca będą walczyły o awans, czyli Predator i Narew Grom. Niech awansuje lepszy.
Pod kątem gry na wyższym szczeblu rozgrywek zarząd naszego klubu czyni starania o odpowiednie wzmocnienia. Dotychczas udało się zakontraktować 4 nowych graczy - doświadczonego napastnika oraz 3 pomocników. Pomimo to menedżer Dodosio zgłasza zapotrzebowanie w pierwszej kolejności na klasowego ofensywnego pomocnika, następnie, na obrońcę, napastnika oraz ewentualnie bramkarza. Z przyczyn finansowych spełnienie wszystkich powyższych życzeń nie będzie jednak możliwe. Czas pokaże, jak Grzegorzko będzie się prezentował w przyszłym sezonie.
Do zobaczenia na meczu z Predatorem!
Do boju Grzegorzko!!!

Początek rundy rewanżowej nie wyszedł dobrze drużynie Grzegorzko, która przegrała wyjazdowy mecz z solidnymi Bubusiami. Pierwsza połowa meczu była wyrównana i zakończyła się wynikiem 1:1. Tuż po zmianie stron nasz zespół niespodziewanie wyszedł na prowadzenie, jednakże gospodarze szybko wyrównali. Wynik 2:2 utrzymywał się dłuższy czas, aż nagle w końcówce menedżer Dodosio połakomił się na komplet punktów i zmienił ustawienie i sposób gry na bardziej ofensywny. Nie takie numery z doświadczonymi Bubusiami, którzy na chłodno zadali naszym chłopcom 2 decydujące ciosy. Menedżer Dodosio przecenił możliwości naszej drużyny. Jak przyznał po meczu: "Zagotowałem się jak Jungingen pod Grunwaldem." No cóż... Prosimy się więcej nie gotować i nadrabiać wynikami w kolejnych meczach.
Dla Grzegorzko bramki zdobyli młody Drzymała i niezawodny Kubicki.