4.224x Przeczytana 19x Subskrypcja Wydanie 19/24 12.05.2024 Mundo Deportivo Zarejestruj się teraz!

Kupię juniorów marzec

Kupię 19-latków kończących okres juniorski w marcu (21.02-23.03)!
Zainteresowanych proszę o kontakt priv
Do artykułu

Mundo Deportivo #9 07.01.2019

Witamy ponownie wszystkich czytelników Mundo Deportivo!
Ostatni artykuł w gazecie ukazał się niemal 2 miesiące temu, wobec tego na początku wypadałoby streścić co się u nas działo.

Podsumowanie

W lidze Mastersom szło niemal idealnie. Liga Okręgowa zdecydowanie należała do nich; z przewagą 7 punktów na drugim w tabeli zespołem awansowali do 4 ligi. Tam czekała na nich duża konkurencja. Ostatecznie uplasowali się na drugiej lokacie tracąc do mistrzów z zespołu Waloszek F.C. 3 oczka.
Drugi front, na którym rywalizowali nasi zawodnicy to Liga Towarzyska. W tych rozgrywkach zespół na zadomowił się w IV lidze - spędza tam już 3 sezon i nie zanosi się na to, aby miał awansować. Powodem takiego stanu rzeczy są na pewno przeciwnicy. Ci, z którymi przyszło nam się dotychczas mierzyć, zasługują na grę o najwyższe cele, tymczasem wciąż błąkają się po niższych ligach. Mowa tu na pewno o zespołach z czołówki rankingu ELO czyli o: LKS Pogórze Bachórz, iBuyPower, Pogoń Dołuje, Livebird FC, BuenosAmarenoS, thorrgall (jeszcze do niedawna był w czołówce ;p). To wszystko z najważniejszych wydarzeń dotyczących klubu w ostatnich 2 miesiącach. Teraz przejdźmy do teraźniejszości!


3 Liga

Po kilku dniach oczekiwania na przydział w końcu było nam dane zobaczyć z kim przyjdzie się zmierzyć Mastersom. Liga okazała się być silna, ale w miarę wyrównana. Murowanym kandydatem wydawał się być zespół Polonia Przemyśl, ale to, kto zajmie 2 pozostałe miejsca premiowane awansem było dość trudne do odgadnięcia.
Pierwsze 4 kolejki były trochę jak rollercoaster. W meczu inaugurującym rozgrywki udało się na wyjeździe pokonać 3:1 FC Zdzisławice. Pełni optymizmu po udanym początku Mastersi podeszli kolejnego meczu, tym razem podejmowali KGB. Jednak zamiast kolejnej wygranej przytrafiła się porażka 1:0. Wypadek przy pracy? Na to wyglądało. W 3. kolejce po raz pierwszy było nam dane zagrać na własnym stadionie. Niesieni wspaniałym dopingiem ponad 32 tysięcy kibiców gliwiczanie sprawili swoim fanom miłą niespodziankę - pokonali najlepszy zespół ligi, Polonię Przemyśl, i to w nie byle jakim stylu. Tego dnia padło aż 8 bramek, jednak 5 z nich strzelili Mastersi i to oni zeszli z boiska z tarczą. Kolejny mecz wydawał się być formalnością. Będący na fali gliwiczanie podejmowali 2115 GANG. Zespół, który okupował ostatnie miejsce z zerowym dorobkiem punktowym sprawił jednak niespodziankę i wygrywając 1:0 odprawił zespół z Górnego Śląska z kwitkiem.
Kolejne dwa spotkania miały pomóc ustabilizować wahającą się formę zespołu. 2 wygrane, 4 strzelone i 0 straconych bramek były dobrym prognostykiem przed następnymi ważnymi meczami. W 7 kolejce zmierzyliśmy się z kolejnym poważnym kandydatem do awansu. Chojniczanka Chojnice okazała się jednak zbyt mocna i ostatecznie wygrała w Gliwicach 1:0. Ta porażka nie podkopała jednak wiary we własne umiejętności naszych piłkarzy. Następne 2 kolejki to 2 wygrane (w tym bardzo istotna z zespołem RTS Morszków) pozwoliły wciąż poważnie myśleć o awansie. Po 9 kolejkach tabela 3 ligi podkarpackiej prezentuje się następująco:



Wywiad

Tuż po zakończeniu dzisiejszego spotkania trener Aztecky poświęcił nam kilka chwil odpowiadając na pytania:

Postawa i gra w lidze:
A: Jestem zadowolony z naszej gry. Owszem, uważam, że niektórych porażek mogliśmy spokojnie uniknąć, ale z kolei w niektórych spotkaniach mieliśmy trochę szczęścia. Jestem pełny optymizmu przed drugą częścią sezonu, awans jest w naszym zasięgu.

Transfery:
A:
Tak, razem ze sztabem zdajemy sobie sprawę z tego, że musimy wzmocnić obronę. Prowadzimy obecnie rozmowy z kilkoma interesującymi nas zawodnikami. Rozmowy nie są łatwe, ale mamy nadzieję, że powitamy w klubie nowych piłkarzy jeszcze w tym okienku transferowym.

Obóz przygotowawczy:
A:
Cały zespół uda się do ośrodka w Senigalli. Mamy w rozkładzie kilka meczów kontrolnych, chcemy przetestować różne warianty i rozwiązania na boisku.


Masters Cup VIII

Na samym końcu chcemy jeszcze zaprosić do wzięcia udziału w cyklicznie organizowanym turnieju Masters Cup. VIII edycja rozpoczyna się już 10 stycznia. Każdy uczestnik wygrywa 90000 Euro, zostały 2 ostatnie wolne miejsca, a więc w tym przypadku pośpiech jest zalecany.

Dziękujemy za uwagę, życzymy miłego dnia.
Redakcja Mundo Deportivo
Do artykułu

Mundo Deportivo #8 13.11.2018


Ostatni artykuł w Mundo Deportivo ukazał się 31 października. Od tego czasu minęły 2 tygodnie. Dłuższa przerwa w publikowaniu treści nie była bynajmniej spowodowana brakiem tematów do pisania. Tych było bardzo dużo, wobec czego redakcja zdecydowała się opisać je wszystkie w jednym wydaniu. Półmetek okręgówki i Ligi Towarzyskiej, druga i trzecia edycja Masters Cup, przetasowania w drużynie i wiele więcej - do przeczytania już dzisiaj.

Liga Okręgowa

Pierwsze miejsce, 8 zwycięstw i 28 strzelonych goli. Mimo sporych przetasowań w zespole Mastersi na boisku prezentują dobry futbol. Więcej pisać raczej nie chcemy, ponieważ... chyba nie ma sensu "podpalać się" przed drugą częścią sezonu. Gliwiczanie już pokazywali, że mają problem z równą grą przez cały sezon. Z tego powodu nie będziemy się teraz rozpisywać, żeby potem się nie rozczarować. Jedyne co możemy zrobić to życzyć im powodzenia i utrzymania dobrej formy w drugiej części sezonu.



Liga Towarzyska

Każdy, kto choć trochę zna się na futbolu wiedział, że w listopadzie największym wyzwaniem dla niebiesko-czerwonych będzie nie Okręgówka, a właśnie LT. Silnie obsadzona liga zweryfikowała siłę zespołu. Po 11 meczach gliwiczanie zajmują 4 miejsce co raczej dobrze pokazuje odzwierciedla możliwości drużyny. Pierwsze dwie lokaty zajmują Livebird FC i KKS Kolejowy. O ile obecność tego pierwszego zespołu na czele stawki nikogo nie dziwi, o tyle nadspodziewanie dobra gra zespołu menadżera Sławol jest pewnym zaskoczeniem.


Masters Cup II

Druga edycja odbywającego się cyklicznie turnieju była pokazem siły tylko jednego zespołu. Siedem zwycięstw i 21 strzelonych bramek pozwoliło gliwiczanom wygrać te rozgrywki po raz drugi z rzędu. MVP turnieju został wybrany bramkarz gliwickiego zespołu Richard Bayne. Ta decyzja nikogo nie zdziwiła - Anglik ani razu nie musiał wyciągać piłki z siatki tym samym notując 7 czystych kont. Ostateczny układ tabeli prezentuje się następująco:


Masters Cup III

Po krótkiej 5-dniowej przerwie, a więc już 11 listopada wystartowała następna edycja Masters Cup. Tym razem w puli nagród znalazło się 160000 Euro. Do samego końca nie było pewności czy turniej uda się rozegrać. Dopiero ostatniego dnia trwania zapisów 3 drużyny potwierdziły swój udział. Dzisiaj rozegrana została 3 kolejka. Mastersi pokonali Szczucinkę 4:0 i póki co są pierwsi w tabeli.

Raport z rynku transferowego

Przed sezonem w zespole doszło do dużych zmian. Na listę transferową zostali wystawieni zawodnicy, którzy dotychczas stanowili o sile gliwickiego zespołu. Mowa tu m.in.: o Florianie Gołębiowskim (Król Strzelców z zeszłego sezonu) czy Przemysławie Królu (MVP poprzedniego sezonu). Łącznie na liście transferowej znalazło się 7 zawodników. Mówi się, że było to spowodowane rozgoryczeniem trenera na niektórych zawodników z powodu ich postawy w ostatnich meczach w A klasie. Mieli oni się nie przykładać do treningów i lekceważyć przeciwników w lidze co przełożyło się na utratę tytułu mistrzowskiego. Czy kontrowersyjna decyzja menadżera wyszła zespołowi na dobre? Póki co można tak sądzić. Dobra gra w lidze jest chyba najlepszym dowodem na to, że wietrzenie szatni przyniosło dobre rezultaty, a sprowadzeni zawodnicy tchnęli w zespół nowego ducha. Marian Kowalski, Roman Kurski oraz Tomasz Łęcki prowadzą drużynę od zwycięstwa do zwycięstwa. Ponadto, ostatni z wymienionych jest obecnie najlepszym strzelcem ligi. W 9 meczach sześciokrotnie trafił do bramki rywali.

Restauracja po liftingu

W dniu 9 listopada zakończyła się trwająca 10 dni modernizacja restauracji klubowej zlokalizowanej tuż przy stadionie. Prace polegały przede wszystkim na powiększeniu powierzchni lokalu oraz odświeżeniu wnętrza. Od teraz kibice będą mogli korzystać oferty gastronomicznej nie tylko w czasie meczów Mastersów, ale również w innych dniach tygodnia od poniedziałku do soboty. Nad jakością przyrządzanych posiłków będzie dbał nowo zatrudniony szef kuchni Filip Kubanek. W jego CV znaleźć możemy restauracje znajdujące się w Londynie czy w Paryżu. W Polsce jest jednak bardziej znany z uczestnictwa w 4 serii programu Top Chef, w której dotarł aż do finału.

Wielkie pieniądze zawitają do Gliwic?

Każdy kto choć od czasu do czasu ogląda mecze z udziałem Mastersów, zauważył pewne zmiany. Od początku tego sezonu na koszulkach naszej drużyny możemy oglądać logo firmy Fatal & Co., która począwszy od obecnego sezonu jest głównym sponsorem drużyny. Drugą zmianą jest nowa nazwa obiektu, na którym odbywają się mecze domowe gliwiczan. Sieć fast-foodów Fritten Queen zdecydowała się wykupić prawa do nazwy stadionu i od 4 listopada kibice niebiesko-czerwonych mogą przychodzić kibicować na Fritten Arenę. A dlaczego piszemy o obu umowach? Odpowiedź jest prosta - chodzi o to co zawsze, czyli o pieniądze. Mimo że klub nie ujawnił dokładnym sum zawartych w kontraktach sponsorskich, to z pewnych źródeł możemy wiemy, że w skali dwóch lat do budżetu klubu może wpłynąć około miliona Euro. W przypadku awansu do 4 ligi te sumy mogą wzrosnąć nawet dwukrotnie. Widzimy więc, że klub w najbliższych latach może mieć pewne źródło dochodów pozwalające wzmacniać drużynę o nowych zawodników, a stadion o nowe sektory dla kibiców.
Do artykułu

Mundo Deportivo #7 31.10.2018

Drugi awans z rzędu!

Dzisiaj oficjalnie mamy zaszczyt potwierdzić to, co wiedzieliśmy już od kilku dni: od przyszłego sezonu FC Masters Gliwice będą grać w Lidze Okręgowej. Niestety gliwiczanie swoim drugim sezonie po raz kolejny pokazali, że są drużyną tylko jednej części sezonu. Mimo wysokiej przewagi po pierwszej serii spotkań nie zdołali utrzymać prowadzenia w tabeli. Ostatecznie uplasowali się na drugim miejscu z jednopunktową stratą do Victorii Rychliki. Cała tabela prezentuje się następująco:



Mastersi przez niemal cały sezon prezentowali wysoką formę , co przełożyło się na wyniki. Nauczony doświadczeniami poprzedniego sezonu trener Aztecky nie kombinował ze składem i zawsze wystawiał do walki najsilniejszą jedenastkę. Niestety w końcówce sezonu zespół złapał zadyszkę dwukrotnie przegrywając (w tym z przyszłym mistrzem) oraz remisujesz jedno spotkanie. Jednak statystycznie rzecz biorąc nie był to zły sezon: 31 punktów w 14 meczach daje świetną średnią na mecz - 2.21 pkt/ mecz. Ponadto bramki w meczach Mastersów strzelali zwykle tylko gliwiczanie: 26 strzelonych przy 8 straconych robi wrażenie i pokazuje, że zarówno obrońcy, jak i napastnicy dawali z siebie wszystko.

Najlepszy Zawodnik Sezonu

W tym roku rywalizacja o miano MVP była bardzo wyrównana. Kilku zawodników wyróżniało się na boisku, co przedkładało się na zdobywane bramki i asysty. Oto jak prezentuje się pierwsza trójka w drugiej edycji naszego plebiscytu:
1. miejsce - Przemysław Król - 19-latek to prawdziwe odkrycie tego sezonu. Przed sezonem nie był pewny miejsca w składzie, jednak gdy dostał szansę na grę wykorzystał ją w stu procentach. 3 bramki i 5 asyst - prawdziwy lider i wielka nadzieja na przyszłość.
2. miejsce - Florian Gołębiowski - zaliczył awans o jedno miejsce w porównaniu z zeszłym rokiem. Dzięki strzeleniu 5 bramek zdobył tytuł Króla Strzelców.
3. miejsce- Kazimierz Gacek - 2 bramki i aż 6 asyst. 32-latek po raz kolejny pokazuje, że nie spieszno mu do piłkarskiej emerytury.


Konferencja prasowa

Wczoraj, tuż po ostatnim meczu ligowym menadżer Aztecky odpowiadał na nasze pytania na konferencji prasowej:

Sezon:
A: Jestem naprawdę zawiedziony z postawy zespołu w ostatnich kolejkach. Razem ze sztabem przeanalizujemy sobie to wszystko jeszcze raz i zrobimy wszystko aby zapobiec takim drastycznym obniżkom formy w przyszłości. Tak czy inaczej chcę pogratulować zespołowi awansu. Zrobiliśmy dobrą robotę i do mistrzostwa zabrakło naprawdę niewiele.

Przeciwnicy w nowym sezonie:
A: Nie chcę za dużo komentować. Niektóre zespoły są mi znane, mierzyliśmy się z nimi już w A klasie. Co do reszty nie będę się wypowiadał - tak na prawdę to boisko wszystko zweryfikuje.

Frekwencja na stadionie:
A: Super się gra, mogąc liczyć na kilkunastotysięczny tłum wspierający cię na każdym meczu. Mamy najlepszych kibiców na świecie, mam nadzieję, że w Okręgówce będzie przychodzić jeszcze więcej ludzi.

Nowy zawodnik:
A: Zgadza się, od kilku dni trenuje z nami nowy piłkarz. Gra na lewym skrzydle. Jednak dopóki nie podpiszemy z nim kontraktu, nie chce zdradzać Jego nazwiska.


Oficjalny komunikat klubu


W dniu wczorajszym, tj. 30.10.2018 r., klub wydał oficjalny komunikat na temat zmian personalnych w klubie.

Wraz z zakończeniem obecnego sezonu (30.10.2018 r.) przestały obowiązywać umowy z następującymi pracownikami: z Tadeuszem Ciosem (trener juniorów) oraz z Garym Ballem (fizjoterapeuta). Kontrakty zostały rozwiązane za porozumieniem stron. Dziękujemy za dotychczasową współpracę i życzymy powodzenia w dalszej pracy zawodowej. Nazwiska następców zostaną ogłoszone już wkrótce.


Źródła naszej gazety w klubie donoszą, że na zmianę fizjoterapeuty nalegał trener Aztecky. Miał on być niezadowolony z plagi kontuzji z jaką borykał się zespół w minionych rozgrywkach. Narzekał, że nie może wykorzystać w pełni potencjału drużyny z powodu ciągłych problemów zdrowotnych zawodników. Z kolei Tadeusz Cios podobno miał dostać propozycję nie do odrzucenia z innego klubu.

Liga Towarzyska


Już jutro startuje Liga Towarzyska. W organizowanych przez klub Kolonia City rozgrywkach weźmie udział ponad 70 drużyn. Łącznie utworzą one 5 szczebli rozgrywkowych. Mastersi trafili do Ligi IVA i zmierzą się z m.in.: Livebird FC czy thorrgall, a więc z zespołami z pierwszej dwudziestki rankingu ELO polskiego FC. Pokazuje to jak wysokiego poziomu można się spodziewać po tych rozgrywkach. Oto co o nadchodzących rozgrywkach mówi menadżer Aztecky: Do LT podchodzimy na spokojnie. Wiemy, że czekają nas spotkania z rywalami mocniejszymi od nas. Będziemy mieli okazję zagrać z najlepszymi, sprawdzić się na tle ekip z "topki". Naszym celem nie będzie awans za wszelką cenę. Chłopaki będą mieli szansę zdobyć trochę doświadczenia, a ja będę mógł też trochę poeksperymentować ze składem. Szansę na grę dostaną na pewno juniorzy, kilku z nich jest bardzo blisko gry w pierwszej 11. Te mecze mogą być dla nich początkiem drogi prowadzącej do regularnej gry w seniorach.

Plotki transferowe

Czy Tuomas Lehkosou zamierza odejść? Odpowiedź na to pytanie do tej pory wydawała się bardzo prosta. Jednak ostatnio słychać coraz więcej głosów mówiących o tym, że kapitan zespołu nie czuje się w Gliwicach tak dobrze jak kiedyś. Takie plotki wydają się być dziwne: Fin jest niekwestionowanym liderem, jego pozycja w drużynie jest niepodważalna. Ponadto rozgrywa kolejny świetny sezon tworząc trzon najlepszej obrony ligi. Jest również skuteczny pod bramką rywali, często asystuje. Mimo to dziennikarze naszej gazety powołując się na swoje anonimowe źródło (osoba z bliskiego otoczenia Lehkosou). Podobno zawodnik chce sobie stawiać poprzeczkę na coraz wyższym poziomie; uważa, że etap jego kariery związany z grą w Mastersach dobiegł końca. Ciężko jest obiektywnie ocenić prawdziwość tych doniesień. Tuomas przy każdej okazji zapewnia o swoim przywiązaniu do barw gliwickiego klubu. Co więcej, z kapitanem niedawno został podpisany nowy wieloletni kontrakt. W takim przypadku najlepszym rozwiązaniem będzie poczekać na pierwsze oferty transferowe. Wtedy tak na prawdę poznamy stosunek zawodnika do dalszej gry w klubie.
Do artykułu

Mundo Deportivo #6 23.10.2018

Masters Cup I - podsumowanie

Z wielką przyjemnością informujemy, że w dniu dzisiejszym dobiegła końca pierwsza edycja turnieju Masters Cup. Pomimo faktu, że był to tylko turniej towarzyski frekwencja dopisała. Na każdym meczu pojawiało się po kilka tysięcy kibiców, co jest bardzo przyzwoitym wynikiem. Było to pierwsze takie przedsięwzięcie organizowane przez klub z Gliwic. Komplet ośmiu drużyn rywalizował ze sobą w systemie "Każdy z każdym" przez 7 dni o możliwość zgarnięcia nagrody głównej czyli 12000 Euro (łączna pula nagród 27500 Euro). Zwycięzcami okazali się Gliwiczanie, którzy zgromadzili 19 punktów. Oto jak ukształtowała się tabela:


Organizatorzy postanowili również przyznać nagrodę najlepszemu zawodnikowi turnieju. Okazał się nim być zawodnik gliwickiego klubu Kazimierz Gacek, który trafił 4 razy do siatki rywali oraz zanotował 2 asysty. Oto jak ten wybór skomentował 32-letni skrzydłowy:

G: Niektórzy już chcą mnie wysyłać na emeryturę, ale ja wciąż pokazuję, że mogę dać dużo drużynie na boisku. Myślę, że mogę pograć jeszcze kilka lat ale wszystko tak naprawdę zależy od tego czy trener będzie mnie widział w swojej wizji zespołu. Póki co daję z siebie wszystko na treningach i to pozwala mi zachować optymalną formę.

Dziękujemy wszystkim zespołom za przybycie, sportową walkę i przede wszystkim dobrą zabawę. Jednocześnie pragniemy zaprosić na kolejną edycję turnieju, która rozpocznie się już 31 pażdziernika. Przewidywana wartość nagród pieniężnych to 80 000 Euro. Wziąć udział mogą zespoły ze wszystkich poziomów rozgrywkowych. Liczba miejsc jest ograniczona, dlatego prosimy o jak najszybsze potwierdzenie swojego udziału.


7 dni od okręgówki?

Jeszcze nie zdążyliśmy ochłonąć po turniejowych zmaganiach, a na horyzoncie już pojawiają się kolejne wyzwania. Wraca liga. Jutro Masters zagrają wyjazdowy mecz przeciwko FC Strzyżewo Kościelne 2018. Gliwiczanie w pierwszej połowie sezony grali dobry futbol co przełożyło się na wyniki. Obecnie z 18 punktami zajmują pierwszą lokatę w tabeli.

Robimy swoje. Chcemy się rozwijać i to właśnie robimy. Pierwsze miejsce to najlepszy możliwy punkt punkt wyjściowy do dalszej walki o awans. Jeśli nadal będziemy się prezentować tak jak w poprzednich kolejkach to możemy być pewni gry w Okręgówce już od przyszłych rozgrywek. - mówił Aztecky na konferencji prasowej przed 8. kolejką. Menadżer skomentował też wyśmienitą formę jednego ze swoich podopiecznych - Tak, muszę przyznać, że nikt w klubie nie spodziewał się, że Przemek (Król - przy. red.) wykręci aż takie liczby. Mimo młodego wieku nie ulega presji i jest prawdziwym liderem na boisku. Zdawaliśmy sobie sprawę z talentu jaki posiada, jednak dawaliśmy my dawaliśmy mu trochę więcej czasu na osiągnięcie tak wysokiego poziomu. Bardzo się cieszę, bo to co pokazuje w tym sezonie jest też po części zasługą sztabu szkoleniowego. Widać, że nasza praca daje efekty.

Przypomnijmy, że Przemysław Król (LP, 19 lat) w ciągu pierwszych 7 meczów obecnego sezonu trafił do bramki rywali 3 razy (co daje mu trzecie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców w lidze) i 4 razy zanotował ostatnie podanie przy bramkach kolegów. Miał udział przy 50% bramkek strzelonych przez Masters i pewnie zmierza po tytuł Najlepszego Zawodnika Sezonu.


Zmiany w sztabie szkoleniowym?

Jak udało się dowiedzieć naszym dziennikarzom w klubie szykują się przetasownia w pionie sportowym. Pracę mają stracić dotychczasowi m.in.: II trener oraz trener juniorów. Niepewna jest też posada obecnie zatrudnionego fizjoterapeuty. Te zmiany mają podobno związek z wysokimi ambicjami zarządu oraz z chęcią profesjonalizacji pewnych obszarów wewnątrz klubu. Póki co nie są nam znane nazwiska potencjalnych następców. Również rzecznik prasowy klubu wstrzymuje się od odpowiedzi na nasze pytania, wobec czego pozostaje nam czekać na oficjalne oświadczenie klubu lub zorganizowanie konferencji prasowej.
Do artykułu

Mundo Deportivo #5 14.10.2018

Na początek zwycięstwo!

Nowy sezon FC Masters Gliwice rozpoczęli od wygranej 1:0 z FC Strzyżewo Kościelne 2018. Gliwiczanie przeważali przez cały mecz i stwarzali sobie dużo okazji bramkowych. Co więcej, goście od 39 minuty grali w osłabieniu po czerwonej kartce. Jedyną bramkę dla gospodarzy strzelił Michał Janoszka. Oto co powiedział nam zawodnik tuż po meczu:

J: Bardzo się cieszę z dzisiejszego zwycięstwa. Wygrana z zespołem, który od początku był stawiany w roli faworyta do wygrania ligi zmotywuje nas do dalszej pracy. Widać, że okres przygotowawczy nie został zmarnowany i możliwe, że zamieszamy w tabeli.

Nieco więcej o meczu i oczekiwaniach względem zawodników powiedział nam trener Aztecky na konferencji prasowej:

Dzisiejszy mecz:
A:Chłopakom udało się zachować formę z końcówki zeszłego sezonu. Bardzo mnie to cieszy, choć przyznam, że nadal mamy kilka rzeczy do poprawy. Nie chcemy jednak spoczywać na laurach - jutro kolejny mecz, do którego podejść musimy w 100 % skoncentrowani.

Przebieg przygotowań przedsezonowych:
A: Zespół miał kilkudniowe zgrupowanie, zagraliśmy kilka meczów kontrolnych. Nie przeprowadzałem żadnych cięższych treningów - zawodnicy potrzebowali trochę odpocząć po trudach sezonu.

Transfery:
A: Z zespołu odeszło kilku starszych zawodników, którzy i tak nie łapali się do pierwszej jedenastki. Nasz zespół wzmocnił natomiast Szymon Gajowiec, 19-letni, perspektywiczny obrońca, który w przyszłości ma zostać liderem formacji obronnej.

Cel na sezon:
A: Wiemy, że jesteśmy mocni, udowodniliśmy to w dzisiejszym meczu. Nie będę jednak nic mówił o jakichkolwiek celach czy awansie. Oczekuję od zawodników pełnego profesjonalizmu, walki na murawie i wykonywania moich poleceń na boisku. Efekty będą, jeśli każdy z nas skupi się na jak najlepszym wykonywaniu swojej pracy, a nie na pozycji w tabeli.

Udział młodzieży w tworzeniu pierwszej jedenastki:
A: Z pierwszym zespołem trenuje już kilku młodzieżowców ze szkółki. Sezon jest długi, więc sądzę, że każdy dostanie swoją szansę na boisku. Tylko od nich samych będzie zależeć czy ją wykorzystają.
Do artykułu